Śpiewnik Kościelny

Pieśni nabożne są cząstką czci zewnętrznej,
którą Panu Bogu oddajemy,
są tak dawne jak religia,
ogłaszają tajemnice i dobrodziejstwa Boskie,
są dowodem czci wewnętrznej
i skutkiem przepełnienia serc naszych miłością Boga.

ks. Michał Marcin Mioduszewski CM ze wstępu do Śpiewnika kościelnego, Kraków 1838

Historia Śpiewnika

W historii Śpiewnika kościelnego ks. Jana Siedleckiego, nowe, gruntownie zmienione wydanie ukazywało się średnio co 15-20 lat. Oczywiście częściej wychodziły poprawiane wznowienia. We wszystkich czterdziestu wydaniach kolejne redakcje uwzględniały przemiany w liturgii, dostosowywały język do współczesnego sobie, poprawiały melodie sięgając do najstarszych źródeł, ale i usuwając różnorakie zbędne naleciałości (chodzi np. o ludowe ozdobniki, które stosowano lokalnie).

Ks. Jan Siedlecki

Śpiewnik Kościelny

Po 138 latach historii śpiewnika, po raz pierwszy Śpiewnik kościelny ks. Jana Siedleckiego otrzymał oficjalne zatwierdzenie od Konferencji Plenarnej Episkopatu Polski jako ogólnopolski śpiewnik liturgiczny w Polsce.

Pierwsze wydanie

Śpiewniczek zawierający pieśni kościelne dla użytku młodzieży szkolnej, został wydany w Krakowie w 1876 r.

Wydanie jubileuszowe

Śpiewniczek ks. Jana Siedleckiego uzyskał nowe oblicze w 1928 r., w wydaniu jubileuszowym

Pod redakcją

ks. W. Świerczka CM, śpiewnik uzyskał nowe oblicze w wydaniu z 1959 r. prace nad nowym wydaniem rozpoczęto w 1957 r.

Pod redakcją

ks. Karola Mrowca CM. XXXVI wydanie ukazało się w 1980 r. jest w zasadzie przedrukiem wydania z 1975 r.

XLI wydanie

W śpiewniku znalazło się sporo nowych pieśni zarówno dawnych jak i współczesnych oraz uzupełnienie pieśni do świętych.

Śpiewnik liturgiczny

KEP w dniach 14-16 IV 2016 r., uznała Śpiewnik kościelny ks. Jana Siedleckiego (wydanie XLI) jako ogólnopolski śpiewnik liturgiczny.

Śpiewniczek zawierający pieśni kościelne dla użytku młodzieży szkolnej, wydany w Krakowie w 1876 r., pod redakcją ks. Jana Siedleckiego. Trzeba zauważyć, że ks. Siedlecki dokonał wyboru pieśni nie tylko ze śpiewnika Mioduszewskiego i innych zbiorów, lecz poszedł dalej drogą Mioduszewskiego, tzn. włączał do swojej książeczki pieśni śpiewane ówcześnie. Mimo że wyraźnie są to pieśni z południa Polski, nie brak także utworów z innych rejonów. Utrafił ks. Siedlecki w potrzebę rynku, gdyż bardzo szybko nakład tej publikacji się rozszedł.

Zastanawiać może tytuł, który sugeruje przeznaczenie tej pozycji dla użytku młodzieży szkolnej. Z dzisiejszego punktu widzenia spodziewalibyśmy się „lżejszego repertuaru”. Tymczasem poza pieśniami przed i po nauce oraz pieśniami za cesarza, które młodzież zobowiązana była wykonywać w szkole, z wyjątkiem kantyczki Kaczka pstra, repertuar pieśni w I wyd. śpiewniczka jest bardzo dojrzały. Widocznie inne było wówczas podejście do roli muzyki w wychowaniu. Młodzieży stawiano wyższe wymagania. Dzisiaj tworzone są piosenki dla przedszkolaków, dla dzieci, piosenki dla młodzieży, dla studentów. Jednak wychowani na takim repertuarze młodzi ludzie, gdy dojrzewają i zaczynają uczestniczyć w liturgii dla dorosłych – kompletnie nie rozumieją tego, co się wokół nich dzieje, czują się obco, milczą.

Pozycję tę Siedlecki wydał przy muzycznej współpracy Franciszka Poppera, nauczyciela żeńskiego seminarium nauczycielskiego w Krakowie, jako że Siedlecki sam muzykiem nie był. Według jemu współczesnych – umiał zaledwie „na cymbałkach wydzwaniać melodie”. F. Popper opracował także kilkadziesiąt pieśni z II wydania Śpiewniczka Siedleckiego i zamieścił tam swoją pieśń do Pana Jezusa Nazareńskiego, śpiewaną w kościele Panny Maryi w Krakowie, rozpoczynającą się od słów O Jezu Nazareński.

Jeśli weźmiemy wydanie z 1908 r., które ukazało się 6 lat po śmierci ks. Siedleckiego, także zauważymy duże różnice. Oczywiście najważniejsze jest wydanie jubileuszowe z 1928 r. (plus liczne, w tym powojenne wznowienia), które przez większość odbiorców bywa utożsamiane z najprawdziwszym „Siedleckim”. Rzeczywiście – jest ono ogromnie wartościowe, ale jest dziełem ks. Wendelina Świerczka CM. Podobnie zresztą, jak zupełnie odmienne od jubileuszowego wydanie z 1959 r. – także pod redakcją Świerczka.

Dlaczego zatem redakcje zawsze decydowały się na pozostawienie autorstwa ks. Jana Siedleckiego? Przede wszystkim ze względu na ciągłość idei jakie kierują kolejnymi redakcjami, zasad mających swe źródło w założeniach Mioduszewskiego, a ucieleśnionych w śpiewnikach Siedleckiego. Kolejnym powodem pozostawienia autorstwa Siedleckiego były prawa autorskie do nazwy, które posiada Zgromadzenie Misji i tylko ono. Następnymi powodami są: korzystanie z układu, dorobku poprzedników, owoców ich źródłowych, bardzo pracochłonnych badań nad ustaleniem najbardziej pierwotnej wersji, autorstwa melodii, tekstów itp. Prawdę mówiąc, ks. Siedlecki zrealizował przecież pomysł innego misjonarza – ks. Michała Marcina Mioduszewskiego, któremu zbiór rozrósł się do nieporęcznych rozmiarów. 

Ale zasady, idee, którymi kierował się Mioduszewski legły u podstaw śpiewnika Siedleckiego. Najdoskonalszą formę jednak śpiewnik osiągnął za redakcji ks. Świerczka, który dokonał niezwykle krytycznej redakcji, na skutek pogłębionych badań źródłowych, rękopiśmiennych i najstarszych druków. Zauważmy, że także Świerczek nie zrezygnował z zamieszczenia autorstwa Siedleckiego, jako głównego inicjatora pomysłu podręcznego i rzetelnego śpiewnika.

Po 15 latach rozpoczęliśmy pracę nad przygotowaniem wydania XLI. Powstaje ono pod zupełnie nową redakcją. Pragniemy jednak zapewnić, iż zapoznaliśmy się nie tylko ze wszystkimi wydaniami wcześniejszymi i ich wznowieniami, ale także z ogromnym zbiorem śpiewników zgromadzonych w misjonarskiej bibliotece na Stradomiu w Krakowie przez ks. Michała Marcina Mioduszewskiego CM, ks. Wendelina Świerczka CM i ich następców. 

Zapoznaliśmy się z materiałami archiwalnymi, korespondencją, protokołami redakcji, w tym także z posiedzeń Śpiewnika liturgicznego, wydanego w Lublinie – pod redakcją misjonarza ks. K. Mrowca; z recenzjami poprzednich wydań jak i innych śpiewników, także z najnowszymi pracami poświęconymi pieśni kościelnej i śpiewnikom. Skorzystaliśmy z pomysłów i sugestii jakie napływały do redakcji w ostatnich latach, zapoznaliśmy się z rozwiązaniami, jakie zastosowano w wydanych ostatnio śpiewnikach kościelnych.

Mimo powszechnej obecnie tendencji pójścia w układzie śpiewnika za porządkiem liturgii Mszy Świętej, postanowiliśmy pozostać przy tradycyjnym porządku (por. śpiewniki Mioduszewskiego i Siedleckiego). najpierw pieśni wg następstwa okresów i świąt w roku liturgicznym, potem pieśni ku czci świętych (wg kalendarza), pieśni przygodne, hymny, suplikacje, pieśni za zmarłych, melodie do stałych części Mszy Świętej, melodie do psalmów responsoryjnych, aklamacji przed Ewangelią, modlitwy powszechnej, śpiewy gregoriańskie, nabożeństwa. W doborze pieśni, idąc za dotychczasową praktyką redaktorów tego wydawnictwa wyrastającą z nauki Jezusa (Mt 13, 52) – staraliśmy się łączyć wspaniałe pomniki naszego muzycznego dziedzictwa z nowymi pieśniami, wychodzącymi naprzeciw potrzebom liturgii.

Najpierw pieśni wg następstwa okresów i świąt w roku liturgicznym, potem pieśni ku czci świętych (wg kalendarza), pieśni przygodne, hymny, suplikacje, pieśni za zmarłych, melodie do stałych części Mszy Świętej, melodie do psalmów responsoryjnych, aklamacji przed Ewangelią, modlitwy powszechnej, śpiewy gregoriańskie, nabożeństwa. W doborze pieśni, idąc za dotychczasową praktyką redaktorów tego wydawnictwa wyrastającą z nauki Jezusa (Mt 13, 52) – staraliśmy się łączyć wspaniałe pomniki naszego muzycznego dziedzictwa z nowymi pieśniami, wychodzącymi naprzeciw potrzebom liturgii.

Dokonaliśmy rewizji dawnych pieśni, sięgając do najstarszych wydań, opracowań źródłowych, na ich podstawie poprawiając błędy w melodiach czy tekstach, które wkradły się w ostatnich wydaniach śpiewnika. Przy czym za błąd nie uznawaliśmy uwspółcześnień słów tam, gdzie było to konieczne. Za konieczne zaś, idąc za wskazaniami specjalistów religijnego języka polskiego, uznaliśmy zastąpienie słów obecnie niezrozumiałych, oraz tych, których dzisiejsze znaczenie rażąco odbiega od pierwotnego. 

Uzupełniliśmy też lub poprawili wiele danych o autorstwie, czasie pochodzenia melodii i tekstów. W duchu jedności rodziny chrześcijańskiej, włączyliśmy do tego wydania kilka pieśni protestanckich. Powiększyliśmy dział pieśni w języku łacińskim, także pieśni wielkanocnych (o pieśni na Niedzielę Miłosierdzia Bożego), Dodaliśmy dział pieśni ku czci Jezusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana. Wydzieliliśmy działy pieśni ku czci świąt Pańskich. Uzupełniliśmy dział pieśni do świętych Pańskich. Daliśmy też kilka melodii autorstwa wielkich kompozytorów muzyki klasycznej. Idąc za tradycją tego śpiewnika, w dodatku zamieściliśmy pastorałki. Mimo sugestii niektórych odbiorców, nie zamieściliśmy piosenek religijnych, nawet tych najbardziej popularnych, śpiewanych w wielu kościołach nierzadko z naruszeniem przepisów liturgicznych.

Ufamy, że obydwie wersje tego samego XLI wydania Śpiewnika kościelnego ks. Jana Siedleckiego spotkają się z życzliwym przyjęciem, a konstruktywna krytyka pomoże rozwijać się wydawnictwu w przyszłości. Nowe XLI wydania  Śpiewnika Siedleckiego ukazało się w  2015 r.

Śpiewnik Kościelny

XLI wydanie Śpiewnika kościelnego ks. Jana Siedleckiego

W lutym 2015 r. ukazało się XLI wydanie Śpiewnika kościelnego ks. Jana Siedleckiego pod nową redakcją. Można o tym także przeczytać w roczniku Stowarzyszenia Polskich Muzyków Kościelnych „Musica Ecclesiastica” oraz na stronie internetowej śpiewnika. W kontekście nowego wydania śpiewnika ks. Jana Siedleckiego powraca temat potrzeby nowego śpiewnika liturgicznego o charakterze ogólnopolskim.

Śpiewnik kościelny ks. Jana Siedleckiego, zawsze redagowany przez grono księży misjonarzy i ludzi z nimi współpracujących, nigdy nie uzyskał oficjalnego zatwierdzenia Episkopatu Polski jako śpiewnik ogólnopolski. Niektóre wydania miały zatwierdzenie biskupa diecezjalnego. Mimo to śpiewnik ten z wyboru nabywców stał się jednak ogólnopolskim i trudno z tym faktem polemizować.

Od początku jego wydawania (1876/1878) równolegle ukazywały się inne propozycje śpiewników, w tym te, mające oficjalną aprobatę Episkopatu (1955, 1991). O części z nich pisał ks. Hieronim Feicht w przedmowie do wydania z 1928 r. Śpiewniki te są ważnym świadectwem tradycji muzycznej, cennymi zbiorami pieśni kościelnych, ale nie zyskały uznania, równego kolejnym, podkreślmy, odmiennym od poprzednich wydaniom śpiewnika ks. Jana Siedleckiego.

Warto się zastanowić:

  1. Jakie czynniki zadecydowały o powszechnym uznaniu różnych wydań śpiewnika ks. Jana Siedleckiego?
  2. Jak wygląda obecna sytuacja w Polsce?
  3. Czy XLI wydanie spełnia funkcję śpiewnika ogólnopolskiego?
  4. Czy jest sens prac nad nowym śpiewnikiem ogólnopolskim?

Mimo iż początkowe wydania śpiewnika bazowały na zbiorze ks. M.M. Mioduszewskiego CM, preferując pieśni z regionu Galicji czy Śląska, z czasem poszerzano repertuar, czerpiąc z innych zbiorów, z tradycji różnych regionów zamieszkałych przez Polaków, a także z tradycji innych narodów. W wydaniu jubileuszowym z 1928 r. śpiewnik doczekał się wydania krytycznego. Przez 50 lat ks. Wendelin Świerczek CM dbał o wysoki poziom merytoryczny zamieszczanych śpiewów (redagował teksty, melodie, ustalał ich pochodzenie), a Wydawnictwo św. Krzyża w Opolu dbało o dobrą jakość edycyjną. Wydaje się, że to właśnie charakter ponadregionalny, trafny dobór pieśni starych i nowych oraz ich krytyczne opracowanie zadecydowały o ogólnopolskim uznaniu śpiewnika ks. Jana Siedleckiego.

Śpiewnik Kościelny

OGÓLNOPOLSKI Śpiewnik liturgiczny

Kiedy został zatwierdzony?

Konferencja Episkopatu Polski podczas 372 Zebrania Plenarnego, które odbyło się w Gnieźnie i Poznaniu w dniach 14-16 kwietnia 2016 r., uznała Śpiewnik kościelny ks. Jana Siedleckiego (wydanie XLI) jako ogólnopolski śpiewnik liturgiczny. Uchwała wchodzi w życie z dniem podjęcia.

Ogólnopolski śpiewnik liturgiczny?

Jest to na tyle doniosłe wydarzenie, iż w dotychczasowej historii śpiewnik ten (śpiewnik ks. Siedleckiego) miewał lub nie – zatwierdzenie jedynie biskupa diecezjalnego. Zgodnie z przepisami liturgicznymi, tylko pieśni z zatwierdzonego przez odpowiednią władzę (przynajmniej biskupa diecezjalnego) mogą być używane podczas liturgii.

Korzystając z tej witryny, zgadzasz się zaakceptować naszą Politykę Prywatności i Politykę Cookis.
Translate »
Don\'t copy text!